poniedziałek, 26 listopada 2012

Rozdział 6

JEŚLI CZYTASZ TO PROSZĘ, WYRAŹ OPINIĘ W KOMENTARZU :)

- Ha..Ha..Harry? - spojrzałam ze zdziwieniem na chłopaka, który podbiegł do mnie zdyszany.
- Chodź tu. - przyciągnął mnie do siebie i mocno przytulił.
- No Styles. Kondycji widzę, że brak. - zaśmiałam się i odkleiłam od przyjaciela.
- Ja..Bo ja..- mówił nadal głośno oddychając.
- Dobra pogadamy jak się uspokoisz. - usiedliśmy na ławce. Harry pochylił się lekko i spuścił głowę w dół, by jego oddech się wyrównał. Po chwili spojrzał na mnie.
- Bieganie po całym LA jak goni Cię mnóstwo fanów i fotoreporterów, to całkiem nowe uczucie. - zaśmiał się.
- Dlaczego? - rzuciłam mu krótkie pytanie. Zmarszczył czoło ze zdziwienia.
- Co dlaczego?
-  Dlaczego przyjechałeś?
- Dla Ciebie. - skierował wzrok przed siebie, podziwiając wieczorne miasto.
- Jak dla mnie? Ja Cię przepraszam za tego sms. To był spontan. Nie to chciałam napisać. - spuściłam wzrok na swoje buty.
- Czyli nie chciałaś mnie widzieć i wcale nie tęskniłaś?
- Tęskniłam.. Ale nie chciałam Cię tu ściągać, odrywać od pracy. - westchnęłam.
- Maggie słuchaj. Gdy odczytałem od Ciebie wiadomość, wiedziałam, że muszę być przy Tobie. Na tym polega prawdziwa przyjaźń. Tęskniłaś, potrzebowałaś mnie. Marudziłem Paulowi żeby mnie puścił i udało mi się. Dał nam 3 dni wolnego. Jesteś moją przyjaciółką. - pogładził mnie po ramieniu. Od razu zrobiło mi się cieplej i milej. Był uroczy. Prawdziwy przyjaciel. Przyleciał aż z Londynu, gdy mieli tyle na głowie. Ciągle wywiady, nowe piosenki. A on? On nie zapomniał o mnie.
- Dziękuję Harry. - wtuliłam się mocno w chłopaka i poczułam jak pojedyncza łza moczy jego koszulkę.
- Płaczesz? - zapytał zdziwiony.
- Nie.. Znaczy tak trochę.. Ze szczęścia.. Ciesze się, że mam prawdziwego przyjaciela.
- A ja się ciesze, że mam Ciebie, no i... - przerwał. Podeszło do nas 4 zakapturzonych chłopaków. Momentalnie odsunęłam się od Harrego. Lekko się zdziwiłam. Było dość ciepło, a oni byli w kapturach, grubych bluzach, czapkach i okularach.
- Jestem kosmitą. Przybywam z dalekiej odchłani by pozbawić Cię wszelkich praw i ukraść na swoją marchewkową planetę! - krzyknął jeden wyciągając ręce do loczka. Teraz już wiedziałam o co chodzi. Rozbawiona sytuacją zaśmiałam się tylko.
- Że jesteś kosmitą to chyba już każdy wie. - Hazza wywrócił oczami. Lou uderzył go lekko w głowę, po czym reszta 1D zdjęła kaptury, czapki i okulary.
- OMGG! Wy jesteście te sławne One Direction?! Jejuuuuuuuu mogę zrobić sobie z wami zdjęcie? Ewentualnie dzieci ?! - krzyknął Lokers i zaczął biegać wokół chłopaków. Usłyszałam tylko jak Liam szepnął do mnie cicho "IDIOTA". Pokiwałam tylko głową na znak "tak" i pociągnęłam Harrego za koszulkę. Upadł na ławkę.
- Weź na wstrzymanie Styles.- Niall usiadł obok mnie, wyciągając z torby paczkę czipsów.
- A ten znowu je.. - Liam wyrwał mu opakowanie z rąk.
- Ej to było moje..- Horan zrobił obrażoną minę. Przytuliłam chłopaka.
- Już dobrze. Kupimy nowe.- zaśmiałam się i  usłyszałam swoją ulubioną piosenkę. Wyciągnęłam telefon z torebki i nadusiłam zieloną słuchawkę.
- Długo jeszcze? Bo jutro musisz wcześnie wstać. - usłyszałam głos Sylvii. Wywróciłam oczami. Nie lubiłam, gdy na każdym kroku traktowała mnie jak dziecko. Ale ostatnio obiecała mi, że jak skończę 18 lat, to się zmieni.
- Już idę.- rozłączyłam się i schowałam telefon.
- Muszę iść, próba jutro. - westchnęłam. Chłopaki odprowadzili mnie pod sam hotel. Przez całą drogę śmialiśmy się i wygłupialiśmy. Dzięki temu poznałam bliżej resztę chłopaków. Wcale nie żałuję. Uwielbiam ich!

_

PRZEPRASZAM WAS, ŻE TAKI KRÓTKI ALE SIĘ ŚPIESZĘ :) Jeśli czytasz to skomentuj, proszę o szczerą opinię. I JEŚLI WAM SIĘ PODOBA TO OBIECUJĘ DZIŚ DODAĆ PRZYNAJMNIEJ 2 ROZDZIAŁY! DŁUUUUUUUGIE! :) Tylko pierw musicie wyrazić swoją opinię. Mam nadzieję, ze do dzisiaj <3 I DZIĘKUJĘ STAŁYM CZYTELNICZKOM! <3 ZA WSZYSTKO KOMENTARZE I ZA OGROMNĄ LICZBĘ WYŚWIETLEŃ :)

4 komentarze:

  1. dawaj dalej ! ;)) piszesz bardzo ciekawie ;PP tylko dodawaj dłuższe opowiadania xdd za szybko czytam ^^
    czekam na kolejne części ;))

    OdpowiedzUsuń
  2. ja też czytam.. :D
    dodawaj dalej ; p

    OdpowiedzUsuń
  3. Super! Czekam na cd. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowne, cudowne, cudowne. Wciągnęłam się na maksa, że nic się nie uczyłam. Genialny pomysł i sposób jego wykonania. Na pewno będę odwiedzała twój blog i proszę o to samo :)
    http://2worlds-1story.blogspot.com/?m=1 :)

    OdpowiedzUsuń