czwartek, 13 grudnia 2012

Rozdział 7

Widzę, że słabo mi idzie, nie wiem czy tego nie zostawić, przepraszam!

Moje dzisiejsze plany uległy zmianie. Jakby to powiedzieć, miałam cały dzień wolnego. Odetchnęłam z ulgą na tą wiadomość. Rano dostałam sms od Harrego :

" To może jakaś kawa? :) Xx "

Z uśmiechem odpisałam :

" Jasne, ale wezmę dziewczyny :) To za godzinkę podjedź. "

Nie czekając na odpowiedź pobiegłam się szykować. Ubrałam dość przewiewny STRÓJ, gdyż dziś było zaskakująco ciepło. Makijaż, prostowanie włosów, kilka dodatków i zbiegłam na dół.
- Cześć. Pojedziecie ze mną na kawę z Harrym? - zapytałam biorąc od Emmy kęs kanapki.
- Pewnie. Uwielbiam ich! - krzyknęła Avril. Em nie miała zbyt radosnej miny, ale jakoś ją namówiłam. Po godzinie Harry napisał mi sms, żebyśmy zeszły na dół. W samochodzie siedział jeszcze Liam i Niall. Od razu można było zobaczyć złość na twarzy Emmy. W drodze do kawiarni panowała grobowa atmosfera. Przerwał ją Harry.
- Ślicznie wyglądasz.- spojrzał na mnie. Posłałam mu tylko nieśmiały uśmiech. Gdy dojechaliśmy pierwsze co zajęliśmy miejsca w kącie, byśmy nacieszyli się prywatnością. Zamówiliśmy kawy i spojrzałam na Liama, który pochylał się nad swoimi rękami nie rozmawiając  w ogóle z nami. Em patrzyła gdzieś w bok. Przybliżyłam się do Harrego.
- Oni muszą pogadać, ta sam na sam. - szepnęłam mu do ucha. Posłał tylko spojrzenie na Nialla i Avril. Chyba skapnęli się o co chodzi, gdyż równocześnie wstali.
- To my te.. Pójdziemy na spacer.- zająkał się blondynek i wyszli z kawiarni. Brunetka spojrzała na mnie błagalnym wzrokiem, bym ją nie zostawiała. Ja tylko wzięłam Harrego za rękę i pobiegliśmy do łazienki.
- Myślisz, że uda im się pogadać? - zapytał, gdy oparłam się o płytki.
- Mam nadzieje. - uśmiechnęła się. Rozejrzałam się dokładnie po toalecie. Jak widać byliśmy sami. Lekko się zarumieniłam patrząc w bok. Loczek to zauważył. Przybliżył się do mnie i delikatnie przypchnął do ściany. Nadal patrzyłam gdzieś w bok. Podniósł mój podbródek, a nasze spojrzenia się spotkały. Poczułam przyśpieszone bicie serca. I..

* Oczami Emmy *

Stukałam palcami o stolik czekając z niecierpliwością na kogokolwiek. Zabije Maggie. Zabije..
- Dobra, nie ma sensu tego ciągnąć. Musimy chyba sobie coś wyjaśnić. - zaczął niepewnie Liam.
- Tak. Też się zgadzam. - spojrzałam na niego z lekkim przymusowym uśmiechem. Bałam się. Bałam się cholernie.

* Oczami Maggie *

Czułam. Czułam, że chce mnie pocałować. Delikatnie musnął palcami moje udo i złączył nasze wargi w miłym i ciepłym pocałunku. Wplotłam ręce w jego włosy ciesząc się tą chwilą. Po chwili opamiętałam się  i odsunęłam. Moje serce, prawie rozerwało mi klatkę piersiową. Uczucie nie do opisania.
- Przepraszam.. - szepnęłam zachrypniętym głosem i wybiegłam z łazienki. Usiadłam prędko przy stoliku nerwowo spoglądając w stronę, z której szedł Harry.
- Maggie.. - dosiadł się obok mnie i szepnął.
- Wybacz. Nie ma o czym gadać. Przyjaźnimy się. Nic więcej. - ostatnie dwa słowa powiedziałam stanowczo. Na jego twarzy można było wyczuć smutek. Uśmiechnęłam się sztucznie.
- Co jest? - zapytała promienna Emma.
- Nic. Na prawdę. A u was jak ?
- Już lepiej. Wyjaśniliśmy sobie wszystko. Wiesz, że Liam znów zszeł się z Danielle ? - uśmiechnęła się Jej reakcja mnie zaskoczyła. Myślałam, że go kocha czy coś. Jak widać chodzi jej tylko o przyjaźń.
- To super. - wzięłam łyk kawy. Czułam, że Harry chce mi coś powiedzieć, było to widać, jednak zabrakło mu odwagi. W miłej atmosferze wróciliśmy do domu. Znaczy nie tak całkiem. Niall i Avril gdzieś zniknęli. A z Harrym w ogóle nie rozmawiałam. Po wejściu do hotelu dostałam sms os Sel.

" Kochana, kiedy następny wypad ? Xx " 

Bez zastanowienia zadzwoniłam do niej i umówiłam się na jutrzejszy wieczór. Nie mogłam usnąć. Myśl o pocałunku z jednej strony mnie cieszyła z drugiej przeciwnie. Mieszane uczucia. Gdy już zamknęłam powieki usłyszałam otwierające się drzwi. Pewnie dziewczyny. Po chwili ktoś położył się obok mnie. Znajomy męski perfum wskazywał tylko na jedną osobę. Zacisnęłam oczy i...

_

BEZNADZIEJA, MNIEJ OSÓB JAK WIDAĆ TO CZYTA, WYBACZCIE TEŻ POTRZEBUJE MOTYWACJI I WASZEJ OPINI BO NIE WIEM DLA KOGO TO PISZE.. BUZIOLE :* / M.

8 komentarzy:

  1. mi się bardzo podoba ! pisz dalej nie przestawaj :))nie moge sie doczekać kolejnego rozdziału ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć! Tu Martyna, nominuję cię do Liebster Awards, ponieważ twój blog jest jednym z najlepszych które czytałam! Pozdrawiam! : )
    Wejdz tez na mój blog aby odpowiedzieć na 11 pytań!
    ~ Francesca ( Martyna )

    OdpowiedzUsuń
  3. Hey. Nie przejmuj sie tym ze mało komentarzy. Naprawdę fajnie piszesz. Bardzo mi sie podoba. Pisz dalej bo chętnie przeczytam resztę ;) bardzo fajne jeszcze razzz ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Pisz dalej !!! To opowiadanie jest świetne !!! Kocham go !!! :*

    OdpowiedzUsuń
  5. suuuper opowiadanie!! Musisz pisać dalej ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  6. opowiadanie jest na prawde cudowne nie zawieszaj go zaczęłam dziś ale sie w nim zakochałam chce kolejnych prosze dodawaj kolejne <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Super opowiadanie @ Masz świetny styl pisania ~Nie możesz go zawiesić !

    OdpowiedzUsuń